Jak możemy przeczytać na blogu googleblog.blogspot.com oraz googlesystem.blogspot.com, Google z pomocą Adobe poprawia indeksowanie plików .swf oraz treści zawartych w nich. Adobe udostępniło Google szczegółowe informacje o Flash Playerze, które umożliwia symulację interakcji użytkownika.

Wyobrażam sobie działanie czegoś takiego w następujący sposób:

Indeksujący robot wchodzi na stronę, gdzie dodatkowo zbiera informacje o występujących plikach .swf. Następnie specjalizowany crawler (bądź ten sam) kolejno uruchamia pliki .swf i symuluje klikanie we flash-owym interfejsie. Kolejne treści flash-owych stron są indeksowane.

Co to oznacza w praktyce?

Panowie flashdeveloperzy – pora podciągnąć się troszeczkę w wiedzy na temat poprawnej budowy interfejsu i prawidłowego oznaczania elementów nawigacji oraz treści. Do tej pory odnoszę wrażenie, że na polu budowy interfejsu flash-owego jest dosyć duża dowolność i tzw. „wolna amerykanka”. Teraz może to się zmieni i oby na lepsze – głęboko w to wierzę!

Jedno mnie tylko niepokoi

The indexing algorithm, which is already live, has some important limitations: it ignores Flash files loaded using JavaScript and it separately handles external resources loaded by Flash files.

Czy to dobry ruch by ignorować tak osadzone pliki .swf? W praktyce stosuje się coraz częściej taki zabieg. Mało która firma życzy sobie obecnie, by nie stosować łatek typu: UFO czy SWF Object. Jest na to sposób i postaram się go niedługo wam zaprezentować.

keyword:

flash swf google indeksowanie wyszukiwarki